Wspaniały film, opowiadający przede wszystkim o tym, że warto pokonywać własne słabości i być upartym w drodze do spełnienia marzeń. Po, wbrew temu że wszyscy byli przeciwko niemu, dzięki treningowi, wierze w siebie i nie
przejmowaniu się opiniami innych (chociaż ci „inni” byli dla niego
autorytetem!) wykorzystał szansę, którą dostał od mistrza Oogwaya.
Idealnie wyważony humor oraz ponadczasowe przesłanie – mimo przeciwności losu rób swoje, bo najważniejszym składnikiem Twojego przeznaczenia jesteś Ty sam.