Ten film to gwóźdź do trumny DC w rywalizacji z Marvelem. Po całkiem udanej części pierwszej Jenkins stworzyła najgorszy film w dotychczasowym uniwersum DC. Żal mi aktorów - Gadot, Pine i Pascal zrobili co mogli, ale ich talent nie jest w stanie naprawić koszmarnego scenariusza, tandetnych efektów specjalnych i beznadziejnej choreografii scen walk. Jak to się stało? Jak to się stało, że kontynuacja jedynego film z uniwersum DC, który odniósł jakikolwiek sukces została tak zniszczona ? Niebywałe.
W mojej opinii aż tak źle nie było. Na pewno nie gorzej od katastrofalnego Justice League. Ale przez fakt, że reżyserką jest kobieta, to mamy przewagę melodramatu i lukru nad czystą akcją, jakiej od tego typu filmów oczekujemy.
Jenkins ma robić Star Wars: Rogue Squadron........strach się bać jeśli podejdzie do tego jak do WW1984
Disney jest lepszy w kontroli twórców, i w ostatecznie wykorzystają model z marvela, i użyją innej ekipy do kręcenia scen akcji. Poza tym ma być odpowiedzialna jedynie za reżyserie, chyba że uległo to zmianie, lub ulegnie, a wiele zależy od scenariusza, co w połączeniu z kompetentnymi producentami, i ewentualnym użyciem innej ekipy do kręcenia scen akcji, nie będzie tak źle. Co oczywiście nie oznacza, że nie ma powodu do przejmowania się tym efektem końcowym, bo konieczność zastosowania tych elementów nie wróży dobrze produkcji, ale nie oznacza, że czeka nas tragedia.
zależy jak na to spojrzymy, w odniesieniu serii to się zgodzę, ale w sytuacji gdyby były to produkcje niepowiązane to nie byłyby aż tak surowo oceniane, i do tego się odnoszę, i Rogue One jest tego dowodem, bo na dobrą sprawę jest to produkcja stand alone, i nie miała czym podpaść zagorzałym fanom star wars. I wszystko zależy od scenariusza, bo to on decyduje o kierunku filmu, zatem pytanie na ile będzie miała wpływ na scenariusz...
To prawda, aczkolwiek nawet, gdyby trylogia sequeli była kompletnie oddzielna to i tak jest jakimś kompletnym bałaganem fabularnym. To co Ryan Johnson zrobił, kompletnie rujnując cały zamysł Abramsa na te filmy druga częścią, jest właściwie skandaliczne.
Han też nie był najgorszy , Mando jest kozak co do reszty zgadzam się kooopa podlana poprawnością polityczną
zwróć uwage o kórym JL piszą, komentarze są dalej niż premiera ligi snydera. Więc nie chodzi o ligę snydera.
Ale ja mam tego świadomość. Ta pierwsza liga wg mnie wcale nie była taka zła.
Swoją drogą tę Snydera muszę zobaczyć, czy faktycznie dużo lepsza od pierwszej wersji.
Inny, ale wcale nie lepszy. Jeszcze więcej chaosu i prób wciśnięcia jak największej liczby bohaterów do jednego filmu.
Najgorsze jest to,że człowiek się nastawił na film, który poziomem i klimatem będzie choć zbliżony do poprzednika a to coś po prostu obraża inteligencję widza. Stracony czas niestety.
Film jest bardzo, bardzo zły. Patty Jenkins powinna trafić na jakąś listę hańby.
O czym Ty gadasz? Film lepszy od 1 części, z rewelacyjną fabułą w której w końcu było czuć komiksowego ducha. No i Pedro Pascal i Kristen Wiig - genialni. Dawno się tak dobrze nie bawiłem na filmie superbohaterskim. Wymowa tego filmu jest piękna. 9/10
Ty tak poważnie? Ten film jest tak głupi, z dennymi mowami moralnymi, że myślałem, że rzygnę.
Bo się nie znasz i co mam więcej dodać? Wracaj do Marvela, film był dobry, doceni go tylko ten kto zna klimaty komiksów DC, sceny takie jak ta z fajerwerkami w niewidzialnym samolocie, albo jak Diana uczy się latać to są smaczki dla prawdziwych fanów, może nie jest to arcydzieło ale niczym nie odstaje od typowych filmów komiksowych, a nawet się na ich tle wyróżnia, a hejt na ten film jest kompletnie niezrozumiały i irracjonalny. Jeśli ten film zasługuje na oceny typu 3-4/10 to na ile zasługuje Kapitan Marvel? Minus nieskończoność?
Kapitan Marvel? Mniej więcej na dwa razy tyle - 6/10. Może faktycznie trzeba być "prawdziwym fanem", może nawet fanatykiem, żeby na WW84 po prostu nie zasnąć.
Jesteś raczej odosobniony w swoich ocenach:) WW vs. KM na IMBd 5,4/10 : 6,9/10; na Rotten 59% : 79%.
Po za tobą oczywiście.
W przypadku Rotten to oceny krytyków, a po za tym to im większa próba, tym wynik bliższy rzeczywistości a filmy w końcu są dla ludzi - a filmy gatunkowe w szczególności.
Pascal i Wiig świetnie zagrali, ale szału nie ma z tym filmem. Jedynka jednak była lepsza :)
Gniot jak ich mało jestem zawiedziony tą częścią, te filmy DC powinny mieć mroczniejszy klimat a nie wesołe i kolorowe jak dupa pawia
Zgadzam się. Jedynka w końcu dała nadzieję, że DC też będą mieć w końcu dobre filmy. Ale tu jest nie krok a dwa w tył. Bardzo się zawiodłem.
Niestety twoje błagania nie zostały wysłuchane. Lepiej kup sobie na Aliezpress taki kamień, co spełnia życzenia.
Pierwszą część oceniłem 7/10, ale może minimalnie zawyżyłem.
Dwójkę ledwie 3/10, bo prawie niczym się nie broni.
Gadot nie jest aktorką i jej "gra" jest fatalna, więc czemu wypisujcie te bzdury że robila co mogła? Bo ładnie wygląda? Chyba dobrze pozowała, jak do reklam.
Aktorka gra, a nie aktorka robi co może, tak jak ryba miotająca się na piasku :)
Podobno były naciski środowisk LGBT, aby do filmu wprowadzić propagandowe elementy nudy i głupoty. Miało to na celu doprowadzić heteryków do depresji i poczucia beznadziejności.
Całkowicie się nie zgadzam, więc jak widać każdy szuka czego innego :-) Uwielbiam rozrywkowy charakter serii Marvel. Jednak to filmy DC oceniam wyżej, gdyż sa to filmy dla dorosłego widza. Niedoceniony Batman vs Superam - fantastyczne studium walki dwóch charakterów. Man of Steel. Podobnie tutaj. Film z przesłaniem, ze smaczkami, z aluzjami itd. Ja byłem zachwycony.
Ha ha ha ha - "film dla dorosłego widza"xD. Jest rozrywka odpowiednia dla dzieci, młodzieży i dorosłych ale to wciąż rozrywka -i filmy z uniwersum DC to też nadal rozrywka, choćby nie wiem jak się nadymała i udawała powagę (jak Batmany Nolana). A różnica polega tylko na tym, że filmy ze stajni DC, od dłuższego czasu, w większości są po prostu marnie zrobioną rozrywką.
Niestety nie zamierzam w żadnym stopniu tego filmu bronić. Mogli chociaż porządnie zrobić kulminacyjny wątek gdzie byłby dramat, zwątpienie, łzy - ukazanie prawdziwej potęgi tego boga, który stworzył ten kryształ, np mógł się odrodzić (bo wszyscy podobno nie żyją) ale nie... trzeba było położyć największy nacisk jak Diana przeżyła utratę Steve'a.
DC czy Marvel to jedno i to samo, każdy z tych filmów ma ten sam schemat i jest kierowany do widzów do 15r.ż. jakby zebrać wszystkie filmy dc/marvel to może ze 4 były całkiem niezłe, reszta opierała się na tym samym tylko zmiana bohatera. Jednak zdecydowanie polecam coś bardziej ambitnego typu Doom Patrol, The Boys, Punisher - seriale na wysokim poziomie no i dla nieco starszego widza.
Ale zaraz Ci wyskoczą, że Marvel to inna liga i się będą nad tym rozpisywać. Też uważam podobnie. Marvel wg mnie zaczął wcześniej i w tym tkwi większość jego sukcesu. Fakt, faktem ich filmy są bardziej spójne i sensowne, ale żeby były jakoś nieporównywalnie lepsze od DC to wg mnie gruba przesada.
To tylko moje zdanie oczywiście :)
Przez chwilę miałem takie "Keee? Przecież Spermen był już w latach 70-ch"
Ale zapewne chodzi Ci o MCU (Marvel Cinematic Universe), który rozpoczął "IronMan" w 2008, a Uniwersum DC "Człowiek ze Stali" w 2013 (bo Batmany Nolana nie wchodzą w skład tej serii), więc fakt, tu głównie tkwi tego sukces. I tak, masz racje, obydwa uniwersa niewiele się różnią. W sumie jedynie tym, że Marvele mają wplecione sceny humoru, a DC-ki są bardziej poważne, wypełnione patosem.
A ja miałem wątpliwości kto w tym filmie był aktorem pierwszoplanowym... Bo jak dla mnie za bardzo skupiło się na wątku Maxwella Lorda. Efekty są słabe. Dlaczego ten film jest gorszy od 1. części ? Przede wszystkim za niespójną fabułę i motyw na poziomie filmów z lat 90. Uwielbiam Gal Gadot ale za dużo tego moralnego pitolenia jakby to był film dla 5 latków.