Realistyczny , namiętny , dowcipny , mam wrażenie że to najlepsza kreacja Craiga.
Sceny realistyczne , pościgi , a do tego jak się " nosi " w tych garniturach .
Zakochałam się.
Najbardziej realistyczny. Wygląda twardo , jak facet i agent , a nie wyrośnięty model. Wcześniejsze
wersje były zbyt idealne. Do służb specjalnych nie biorą tak wysokich ludzi jak wcześniejsze
wersje Bonda , w dodatku wyglądających tak idealnie. Wreszcie filmy o Bondzie wyglądają jak
powinni , mam nadzieję ,że...
Skoro Craig jest przez wielu nazywany złym odtwórcą 007 to co dopiero Brosnan. Poprzednik Daniela to najbardziej wylalusiowany Bond i wg mnie postać lekko przekontrastowana. Daniel nadał agentowi 007 inny wymiar. Jest nowocześniejszy, twardszy, ma słabości, często podejmuje błędne decyzje. Pozwala widzowi spoglądać na...
więcejAni przystojny, ani wysoki, taki jakiś ociosany, staro wyglądający, do tego zero humoru - czym się różnią jego "bondy" od każdego innego filmu sensacyjnego??? Roger, Sean, Pierce czy Timothy mieli ten niesamowity ekranowy urok i szarmanckie podejście do kobiet, które są dla Daniela nieosiągalne!!! Tylko późno urodzeni...
więcejI to chyba ma takie naturalnie niebieskie, a nie żadne soczewki, bo we wszystkich filmach to samo. To drugi aktor obok Elijaha Wooda który ma takie oczy....
Nie zazdroszczę aktorowi, który przejmie po nim tę rolę. To tak jak zagrać Wołodyjowskiego po Łomnickim. Bardzo duże wrażenie zrobił też na mnie w Monachium. Mała rólka a zostaje w pamięci.
Daniel Craig jako Bond jest niesamowity. Nie wiem jak faceci Go odbierają (pewnie różnie) ale dla mnie wreszcie JACKPOT. Poprzedni aktorzy byli tacy w typie kina typowo męskiego, tzn. dużo akcji, Bond męski ale w sumie mało seksowny, bo komiksowy i przerysowany. Taki dla facetów w sam raz.
Craig to pierwszy Bond,...
To jak świetnie potrafi grać zróżnicowane role zwala z nóg. W 'Obłędzie' nie pojawiał się na
dług na ekranie a przyćmił swoją rolą Brody'ego.
ciekawe, ze ludzie tak protestowali jak ogłoszona Craiga Bondem, nawet strona powstała, a
teraz film Casino Royale został wybrany najlepszym filmem z Bondem! Producenci to
jednak maja nosa :)
nie wiem ludzie czym wy sie zachwycacie
ani to ładne, ani przystojne ani wysokie ani nie ma tego czegoś
Brosnan to był typowy Bond, a ten to mu do pięt nie dorasta nawet :)
jeszcze ''gwiazdor'' sie sprzeciwił żeby w nowym Bondzie zagrał Tomasz Kot... a tak bo on bardziej wyglądaby jak Bond od samego Bonda.. żenua...
Dla mnie, to on w roli Bonda jest żałosny. Wzbudza moją litość normalnie w takim “Quantum of Solace”, co to kręcili jacyś nerwowo chorzy alkoholicy chyba, z wyobraźnią upośledzonych miłośników gore. Craig to taki Bond-bezdomny, angielski budowlaniec, znudzony życiem, popijający tanie piwo przed telewizorem, z którym...
więcejŚwietny, wszechstronny aktor i bardzo atrakcyjny, męski facet z charakterem. W każdej roli jest przekonujący i przykuwa wzrok.
Nie ta twarz, nie ten wdzięk, nie te alkoholiczne rysy, nie ten "humor". Czy po to producenci wybrali Craiga, żeby nie wpędzać w kompleksy męskiej widowni aspirującej do bycia Bondem? Brak mu tego czegoś, tej ikry w oku agenta, którego "zabili go i uciekł". Ha ha
Widziałem już 6 filmów z jego udziałem, i naprawdę mam dość. Facet gra na trzech minach!
Jest wybitnie sztuczny i irytujący, nie wiem co inni w nim widzą.
...rosyjskiego kołchoźnika. Cóż za strata, że żegna się z rolą Bonda. Taki dobry aktor, żywcem wyjęty (wycięty?) z książki i bijący na głowę jakiegoś Konerego czy Pirsa. To będzie koniec serii, bez niego cała marka upadnie, nastąpi potop szwedzki i mleko sfermentuje.
i najtandetniejszą - z dotychczasowych - edycję Bondów. Wiecznie ta sama, zbolałodupna twarz zbitego mopsa oraz smukłość napompowanego
kurdupla - wszystko to mające być rzekomo "skompensowane" groteskowo zdeformowaną w siłowni (oraz sterydami) pokraczną sylwetką aktora (napakowany kurdupel wygląda tak samo...